9.5

Appearance - 9 | Aroma - 9.5 | Flavor - 9.5 | Texture - 10 | Overall - 9.5

250ml bottle from Mr. Arkadiusz. Bottled on: 09.07.2020. Bourbon and Rum Barrel Aged.Opened, tasted and drink in late 2024. Piana niewielka, praktycznie niemal zerowa, likierowe, geste smoliste, lekko wedzonka, spieczona skorka od razowego zytniego chleba, Czarne, pacznie rodzynkami i migdalami, w smaku likierowe, sliwkowo-czekoladowe, z lepkoscia soczystego daktyla na ustach. Genialne, mocne, podbite wszystkim co bylo mozna, debowe w wykonczeniu, alko rozgrzewajace, ale nic a nic nie wyczuwalne w smaku, przy tej dawce slodyczy jak to Kasia Kowalska spiewala o cukierku na pierwszej plycie Gemini jest wyczuwalna chmielnosc. To niesamowita zadkosc, aprzede wszystkim trudnosc, dla tego uwazam ten imperialny iced Stout za jeden z najlepszych na swiecie, o ile nie najlepszy. --- Beer merged from original tick of Trzech Kumpli Fram on 23 May 2024 at 19:24 - Score: Appearance - 8 | Aroma - 10 | Flavor - 9 | Texture - 10 | Overall - 9.5. Original review text: Vintage 2020. Holly graal that iced baltic porter. Mocne lekko alko wyczywalne ale rozgrzewa niczym zelazko przylozone do policzka, nie ma tu absolutnie spirytusowych odstraszajacych cech tylko szlachetne alko. Czarne niczym smola pod papa na dachach. Oleiste niczym roztoczanskie oleje bez piany, bez nawet jednego pecherzyka, lekko apteczne i ciezkie niczym strawnosc kapusty z grochem. Beczki wyczuwalne nawet w pewnym momencie dominuja. Obok pierwszych risfactororow i jopejskiego olimpu jest to najlepsza polska specjalnosc jaka mialem w ustach. Totalnie bezkompromisowa sztuka piwowarska. Paring with madeta. jihocesky Eidam & fior di capra (goat cheese made in Sardinia).

8.1

Appearance - 8 | Aroma - 9 | Flavor - 7 | Texture - 8 | Overall - 8.5

Piwo trochę postało w sklepie a później u mnie w lodówce, data rozlewu 09.07.2020. (trochę obawy są, ale z drugiej strony Ragnar był agresywny, do tego 20alk, więc mógł w dobra stronę pójść). Po nalaniu do szkła czarne nieprzejrzyste, piany brak, mieszając szkłem na ściankach widać barwę właściwą ciemno brunatną. Aromat to napakowany na siłowni Ragnar ubrany w beczkę która jest niezwykle wyraźna, waniliny przyjemnie pieszczą nos do tego nuty porterowe (ładnie się utleniło w śliwka w czekoladzie), praliny, dużo się dzieje. Gorzka czekolada, jak na wymrażankę to jest agresywne, długi alkoholowy rozgrzewający finisz (głównie rum) w końcu 20%alk. Fajne jest to że nie poszedł w ulep, oni sos sojowy, jest słodki i mega gęsty ale kontra jest potężna, żywiczno-ziołowa goryczka w połączeniu z destylatem i delikatną popiołowością świetnie równoważy całość, nie jest to deserówka a typowo degustacyjny, wymagający skurczybyk. No i co zauważyłem, musi chwilę odstać (jak ser) bo początkowo wydawał się za wymagający przez swoją alkoholowość.

8

Appearance - 8 | Aroma - 8 | Flavor - 8 | Texture - 8 | Overall - 8

Czarna barwa, nalewa się bez piany. W aromacie wyczuwalne nuty gorzkiej czekolady, pralin, wanilii. W smaku palone, wyczuwalne nuty suszonych śliwek, gorzkiej czekolady, szlachetnego alkoholu. Alkohol rozgrzewa przełyk i jest wyczuwalny, nasycenie na niskim poziomie, konsystencja gęsta i oleista.

6.4

Appearance - 6 | Aroma - 7 | Flavor - 7 | Texture - 4 | Overall - 6.5

25 cl bottle @ Euphemos, bottled 09.07.2020. Thanks Jultsu! Aroma has alcohol and liquor. Some ripe fruits. Very thick palate. Flavour has sharp alcohol, liquor and fruitiness. Very boozy and out of balance.

5

Varssavi tuuri lõpetuseks sobib ideaalselt üks ice distill! Magus, põletavalt alkone, röstine, šokolaadine, tummine, suhkrune. No see maitseb ikka väga nagu kange kärakas... Eks homme näha ole kas mõjud on ka samad vms :D

9

Appearance - 8 | Aroma - 9 | Flavor - 9 | Texture - 10 | Overall - 9

Nalewa się gęste jak olej silnikowy <3 na szkle zostawia destylatową obwódkę. Aromat mega intensywny, zdominowany przez beczki. O dziwo na pierwszym planie wyczuwalna po rumie, bourbon ciut gorzej. Nuty melasy, wanilii, kokosa, czekolady, likieru czekoladowego, dębina, destylat, lekka śliweczka oraz alkohol. Zapach ekstremalnie pobudza ślinianki do działania. Smaku jest chyba jeszcze więcej. Najbardziej gęste piwo jakie miałem okazję pić w życiu. Masa czekolady, kokosa, wanilii, karmeli, śliwek, wiśni, likieru czekoladowego. Alkohol mocno wyczuwalny ale to nie dziwne jak na ten woltaż. Wysycenia brak. Piwo ekstremalne, mi bardzo smakuje. Jedno z lepszych jakie w życiu piłem.

6

Wódczano, palone, az kwasne, kapke flamastrowe. Pije sie jak jakas dziwna nalewke. Ale najgorsze jest to, ze mi to wszystko w sumie nie lezy, ciesze sie, ze nie sam. Ciekawostka to tak, i owszem. Ocena kapke losowa w pewnym sensie, bo jak to ocenic?

7.9

Appearance - 6 | Aroma - 8 | Flavor - 8 | Texture - 8 | Overall - 8.5

Butelka 0.33cl (data rozlewu 09.07.2020). Czarne bez krzty piany a leje się jak olej silnikowy zostawiając wyraźne ślady na szkle. Aromat intensywny z nutami suszonych owoców, mega rumowy aż zatyka i nuta wanilii choć ta nie jest zbyt trwała i szybko schodzi na dalekie tło. W smaku wytrawne, drewniane, lekko ściągające z delikatnym słodkim finiszem, nuty owocowe i alkoholowe dominują. Konsystencja gęsta ale piwo nie jest ulepkiem choć na pewno jest na bardzo długi wieczór. Podsumowując alkohol rządzi w tym piwie ale nie przeszkadza choć mocno rozgrzewa a nawet piecze. Może sztos to nie jest choć bardzo smaczne i na pewno wymagało duuużo pracy stąd pewnie cena piwa.