7.6

Appearance - 6 | Aroma - 8 | Flavor - 8 | Texture - 6 | Overall - 8.5

Bottle kindly shared by lukka19, many thanks. Unclear golden color with medium white head. Tart aroma with gooseberries, wood. Taste, gooseberries, vanilla powder, wood, Nice fruity sour finish. Tasty.

7.2

Appearance - 8 | Aroma - 7 | Flavor - 7 | Texture - 8 | Overall - 7

Bottle shared by lukka19. Assertively wild, also loads of vanilla in both aroma, but even more so in taste. Gooseberry is moderate in aroma and light in taste. Overall good, though a bit unbalanced - rough rollercoaster of flavours.

6

Za wczoraj. Dominuja nity funky, w tle lekka owocowa (wcale nie jednoznacznie agrestowa) kwasnosc, bardzo lekkie i rzeskie w odbiorze, dobre --- Beer merged from original tick of Piotrek z Bagien Wild Sour Ale Agrest on 22 Feb 2020 at 18:44 - Score: 7. Original review text: Agrest to chyba glownie kwasnosc dal, ale w sumie sie paleta gdziestam. Za to calosciowo fajnie swieze, kwasne, mirabelkowe (moze z dzikusow?). Fajne puwi calkiem

5.4

Appearance - 6 | Aroma - 4 | Flavor - 4 | Texture - 6 | Overall - 7.5

Butelka. Złota barwa, zmętniona, niewielka piana, zostawia trochę śladów na szkle. Aromat: coś dziwnego jakby nieświeże jaja, śladowo agrest. Średnio kwaśne, nie słodkie, nie gorzkie. Na szczęście nie jest wodniste jak wersja z jeżynami. Ogólnie lekka nuda, więcej agrestu czułem w piwach bez soku chmielonych Nelson Sauvin. W tej cenie kupowanie jest całkowicie bez sensu.

7.1

Appearance - 6 | Aroma - 8 | Flavor - 7 | Texture - 6 | Overall - 7.5

Butelka 0.5l (14.08.2016). Piwo zmętnione o jasno złotej barwie. Piana biała, lekko przybrudzona, średnio obfita choć niezbyt trwała i niespecjalnie zdobiąca szkło. W aromacie jak najbardziej zgodnie z oczekiwaniami czyli końska derka i kwaśne owoce w bardzo przyjemnym wydaniu. W smaku bardzo podobnie czyli miks dzikich drożdży i kwaśnych owoców z długim, wyraźnym kwaśnym aftertastem. Bardzo ciekawe piwo a przy tym całkiem smaczne. O ile smak jak przy kwaśnym piwie raczej klasyczny to aromat stajni jest genialny, jedzie że szok :)